Życzenia, zapowiedzi i coś więcej...

Powracam po długiej przerwie, witam i o zdrowie pytam!

Już tak niedaleko do świąt... Nie mogę się doczekać tego magicznego czasu! Na pewno będę miała wtedy więcej czasu na pisanie :) Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia życzę wam dużo uśmiechu, zdrowia, wytrwałości w dążeniu do obranych celów, miłości, przyjaźni i aby w tym niezwykłym okresie każdy z nas przemówił ludzkim głosem.

Nowy rozdział, który niedługo dodam, będzie krótki, ale to tylko wstęp do dalszej akcji. No i dodałam tam fragment z narracją trzecioosobową, chyba po raz pierwszy na tym blogu.
Przepraszam za częstotliwość dodawania notek. Taki ich "natłok" jest spowodowany nauką i innymi obowiązkami. Dziękuję za cierpliwość i za to, że nadal tu zaglądacie i śledzicie losy moich bohaterów, choć toczą się tak wolno.

Teraz trochę opieprzu dla was. (Nie chcę was urazić, ale) mam dosyć komentarzy typu "Kiedy następny rozdział?" albo propozycji wymiany obs/obs, kom/kom. Jak wspomniałam już wyżej, mam teraz bardzo dużo zajęć i przechodzę dość trudny i pracochłonny okres w życiu. Wena też nie jest idealna, a za pasem święta. Staram się i proszę o wyrozumiałość.

Teraz milsza część mojego komentarza do następnej notki. Piszę nowy rozdział w momencie rozedrgania emocjonalnego z powodu oglądania w kinie Kosogłosa i słuchania ścieżek dźwiękowych z Hobbita, dlatego nie jestem z niego do końca zadowolona... Dziękuję mojej przyjaciółce z którą byłam w kinie za podrzucenie mi pomysłu na kolejne rozdziały! Jesteś wielka! Trochę to zmodyfikuję, ale to ty podsunęłaś mi to, czego szukałam tak długo :D

Komentujcie, obserwujcie i oczywiście czekajcie na nowy rozdział, bo to dla mnie bardzo ważne! Przepraszam za wszelkie błędy i przesyłam całusy!

https://www.youtube.com/watch?v=14H8OzTzne4 Are you, are you...

PS Zabrałam się za ponowne redagowanie i poprawianie starszych rozdziałów. Już prawie wszystkie poprawione :)

WESOŁYCH ŚWIĄT!