Słowem wstępu: planuję założyć kolejnego bloga. Zapewne niektórzy z was już wiedzą, że usunęłam stronę piątek-trzynasty.blogspot.com, ale moja wena nie jest miła dla moich planów napisania książki, tylko wędruje w kierunku... blogów o Harrym Potterze. Naprawdę próbowałam wybić sobie z głowy Sevmione, Dramione, Fremione, Hinny i inne cholerstwa, ale to ponad moje siły.
Więc (wiem, nie zaczyna się zdania od więc) moje pytanie brzmi: Czy bylibyście zainteresowani czytaniem moich wypocin o Sevmione lub Dramione?
Liczę na wasze szczere odpowiedzi :)
Pozdrawiam, czekam na komentarze i dziękuję za tyle wyświetleń! Zabieram się za pisanie.
Ja oczywiście z chęcią przeczytam twoje kolejne opowiadanie, ale dopiero w planach mam przeczytanie serii HP, więc chyba nie jestem zorientowana :) Oglądałam filmy, ale to nie to samo co książka ;) Czekam na twoje wypociny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goooorąco, Ewelina :)
Jestem za! Mam tylko nadzieję, żeto nie będzie to o czym pisaliśmy ;) Słonecznie! ~K.
OdpowiedzUsuńJestem za. Ja miałam kiedyś wiele blogów.
OdpowiedzUsuń"Igrzysk" widziałam tylko pierwszą część. Do drugiej jakoś mi sie nie spieszy, bo książka była nudna jak flaki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo moim zdaniem warto :-) W każdym razie jeśli chodzi o film "W pierścieniu ognia", to jest 100 razy lepszy od IŚ ;)
UsuńChętnie będę czytała twoje nowe opowiadanie :)
OdpowiedzUsuńżyczę weny w pisaniu książki. Wiem, że jest trudno, bo sama próbuję pisać i nie zawsze jest na to czas.
Jestem za Sevmione! Mój ukochany paring, ciągle boleje, że Rowling ich nie spiknęła... A śmierci Seva nie mogę jej cały czas wybaczyć...
OdpowiedzUsuńBtw. Polecasz jakieś dobre sevmione? :)
W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
Moje ulubiona Sevmione to "Pamięć serca" i jeszcze drugie opowiadanie jego autorki, chyba "Na tropie" , ale pewna nie jestem :-) Też nie mogę przeboleć śmierci Seva i że był taki nieszczęśliwy... Dziękuje za tak miły koment, na pewno wpadnę ;)
UsuńJeszcze coś dorzucę do mojej poprzedniej odpowiedzi - teraz moim ulubionym Sevmione zostało "Kiedy Lwica walczy". Czytałam jego polskie tłumaczenie, naprawdę warto. Fajne jest też "Love, sex and magic" ale smutno sie kończy, o ile dobrze pamiętam ;) Pozdrawiam wszystkich!
UsuńDziękuję za tyle komentarzy! Na razie jestem zaabsorbowana ym blogiem i książką, poza tym teraz szkoła, ale w przyszłości... w każdym razie wiem, że będę miaa czytelników :) A teraz zapraszam was na kolejny rozdział - już opublikowany ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem ;) chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo kiedy to Sevmione? ;) Zrezygnowałaś?
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie zrezygnowałam. Najpierw chcę dokończyć tę historię, bo idzie mi ona opornie. Moze uda mi się to nawet do końca wakacji :) A potem na 100% założę bloga o tematyce Sevmione, juz mam zarys całej historii. Link na pewno pojawi się tutaj ;)
Usuń